Wydawało się, że będzie żył wiecznie, ale niestety, 12 listopada 2018 roku w wieku 95 lat zmarł genialny Stan Lee. To on był twórcą takich postaci jak Spider-Man czy Hulk i to być może przy jego filmach i komiksach beztrosko mijały lata twojego dzieciństwa. Dziś opłakuje i żegna go cały świat.
Lee przez 31 lat (1941-1972 z trzyletnią przerwą na służbę wojskową w czasie II wojny światowej) był szefem/redaktorem naczelnym Marvel Comics.
Wraz z Jackiem Kirby i Stevem Ditko stworzyli wiele postaci, które zostały ikonami pop-kultury. To dzięki nim świat poznał Spider-Mana, Hulka, Czarną Panterę, Thora, Fantastyczną Czwórkę, X-Menów czy Avengersów.
Od 2012 roku jego stan zdrowia się pogarszał. Autor komiksów miał problemy z płucami, tracił wzrok oraz wszczepiono mu rozrusznik serca. Mimo to nie tracił humoru i powtarzał, że przynajmniej teraz będzie miał coś wspólnego z jedną ze stworzonych przez siebie postaci - Iron Manem.
W 2017 roku odeszła żona Stana, Joan Boocock Lee. Razem przeżyli 69 lat!
Fani z całego świata ślą kondolencje (swoje złożyli już m.in. Robert Downey Jr. i Chris Evans, którzy grali w marvelowskich produkcjach filmowych). Internet zalewany jest rysunkami, na których autorzy oddają ostatni hołd wielkiemu Stanowi Lee.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą