Ile razy to przerabiał każdy turysta - trafiamy do urokliwego miejsca, wyciągamy aparat, robimy zdjęcie i... Nie umywa się ono do zdjęć zrobionych przez prawdziwych fotografów, które możemy znaleźć w sieci. Jakim cudem? Cóż, mimo tego, co wmawiają nam producenci w reklamach - za zdjęcie w dużej mierze odpowiada człowiek, a nie sprzęt.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą