Brat użytkownika DachsUndDachshund w czasie porannego joggingu trafił na maleńkiego pisklaka, który wypadł z gniazda. Do maluszka nadal były przyklejone kawałki skorupki jajka, więc dopiero co musiał się wykluć. Niestety, nie udało się odnaleźć rodzinnego gniazda, dlatego DachsUndDachshund postanowił zaopiekować się biedactwem. To zaskakujące, jak bardzo ptak się zmienił w niecałe 5 tygodni.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą