:Thurgon no, w końcu ktoś podjął rękawice
https://i.imgflip.com/30ogqt.jpgWidzisz właśnie tutaj ukazujesz bardzo dużo ignorancji w stosunki do samego powstania określonych ról w społeczeństwie, bo miały na to wpływ wieki ewolucji i rozwoju człowieka - dlatego doprowadziło nas to do takiego a nie innego miejsca.
Generalnie rzecz biorąc, role społeczne były kompletnie niezmienne przez tysiące lat.
Od samego zarania dziejów podział ról był dość prosty - kobiety siedziały w jaskiniach i rodziły dzieci, podczas gdy mężczyźni chodzi na polowania - już od czasów wspomnianych przez Ciebie neardeltańczyków (w sumie to zastanawiam się dlaczego nie darzysz szacunkiem własnych przodków, ale szukanie szacunku wśród lewackich umysłów jest bezcelowe).
Później to tylko ewoluowało i kobiety stawały się coraz lepsze w tym co robią i mężczyźni również doskonalili swoje naturalne predyspozycje przez (jak już wcześniej wspomniałem) tysiące lat.
Później jeszcze była starożytna Grecja, w której zadufanym w sobie filozofom uwidziało się, że oni będą decydować co jest naturalne, a co nie i dla przykładu - jeśli chciałeś być przyjęty na nauki u takiego Pitagorasa to musiał Cię najpierw porządnie wyłomotać
Dlaczego? Z prostej przyczyny... bo jak to? Kobieta z mężczyzną? Przecież to naturalne, a tutaj chodzi o to, żeby samemu decydować co jest naturalne.
Jak się skończyło w Grecji to nie muszę chyba nikomu przypominać.
Starożytny Rzym przechodził zresztą tę samą drogę, którą dzisiaj przechodzi Unia Europejska. W pierwszym momencie zachłyśnięto się władzą i swoją potęgą, a później to już liczył się tylko sex, dupeczki i dobre wino
Generalnie bardzo szybko porządek zrobiły z tym dzikie plemiona, które jednak uznawały stary porządek rzeczy.
Imigranci w Niemczech? Coś świta? Powtórka z rozgrywki jak dla mnie.
Oni mają znacznie lepsze wartości od naszych i dlatego nas kolonizują - to jest tak proste.
To jest na takiej zasadzie, że upieprzyło Ci się w głowie, że jesteś bogiem i możesz kreować własną rzeczywistość na zasadach eugenicznych i tworzeniu własnych konstruktów społecznych, które tak na prawdę nie mają żadnych naturalnych i biologicznych podstaw, a tylko wprowadzają coraz więcej zamieszania i problemów.
Dla przykładu - "szlachetna" niegdyś idea, żeby kobiety były "wolne" i mogły pracować.
Po pierwsze to pytam w jakim zakresie wstawanie o 7 rano, zapieprzanie na autobus, a później siedzenie przez 8 godzin i gapienie się w ekran jest wolnością - bo chyba tylko w/g nazistowskiego "Arbeit mach frei". A po drugie jak każda taka durna idea, która ma na celu wywrócenie porządku świata do góry nogami - jak zwykle stworzyła tylko nowe problemy. Efekt obserwujemy do dzisiaj - dwukrotny wzrost siły roboczej, dwukrotny spadek pensji, dzieci biegające samopas z kluczem na szyi bo rodzice są przecież w pracy.
Na koniec tylko napiszę - to nie Ty, ani nie ja decydujemy o tym co jest naturalne - naturalne jest to co jest naturalne i koniec kropka.
Poza tym, żeby być do końca sprawiedliwym - nie bronię kobietom pracować - jak chcą niech sobie pracują... Maria Skłodowska Curie jakoś odkryła rad i polon bez tego całego równuprawnienia...
... ale wmawianie kobietom, zwłaszcza tym, które jednak chcą zajmować się domem i chcą opiekować się dziećmi, że są gorsze i nazywanie je prześmiewczo "kurami domowymi" - to już jest choroba umysłowa.
https://www.youtube.com/watch?v=F4-gontISxY