Nie lubię palić w zimowych rękawiczkach, niby nie są wybitnie grube, bo polarowe, ale lubię czuć filtr między palcami. W rękawiczkach to nie za bardzo
Mam buty, które ujowo trzymają się nawierzchni jak jest ślisko. Muszę nosić dwie pary skarpet, bo odmrożę sobie palce. W butach zimowych jest mi za gorąco, bo to jakieś wypasione Rosignole, które kupiłem za bony świąteczne 10 lat temu, ale przy -5 jest w nich za ciepło, a w jesiennych jest mi za zimno
Skóra mi wysycha przy mrozach, a nie znoszę smarować się balsamami, choć trzeba
Wargi mi pękają, bo mróz, więc trza pomadką się wspomagać, czego nie lubię, bo pomadka zostaje na filtrze papierosa - to też jest nie spoko
wystarczy?