:nevya cóż no...ja też sobie nie zazdroszczę życia w 2 najdroższym mieście świata - przynajmniej do pierwszej wypłatu
:gatinha praca taka sama jak w Polsce, jedyne różnice to inny język, lepsza wypłata i nikt nie traktuję Cię jak kogoś drugiej kategorii ze względu na zawód. Ja lubię swoją pracę i cieszę się szczególnie, że będę robić to co w Polsce, bo to mój "konik".