Najpierw GUI (interfejs graficzny, który widzimy na ekranie urządzenia) został podzielony na trzy sekcje:
- wypłata PLN i saldo,
- wypłata gotówki w PLN,
- zapytanie o saldo.
Można domniemywać, że sporo osób odruchowo wybierze pierwszą z góry opcję, bo po prostu przywykliśmy do tego, że najważniejsze opcje zawsze znajdują się na szczycie menu, a przecież bankomat przede wszystkim służy do wypłacania środków płatniczych.
Właśnie tutaj czyha „pułapka”.
Po wybraniu w menu „wypłata PLN i saldo” możemy zapłacić prowizję. Wybrane banki wciąż mają usługi płatne, a sprawdzenie salda konta w bankomacie innej sieci zazwyczaj nie jest darmowe – zwłaszcza w darmowych kontach, a nie np. tych firmowych. Nie są to duże kwoty, zazwyczaj zamykają się w 5 złotych, jednak chodzi tu przede wszystkim o to, że tak uszeregowane menu może po prostu wprowadzać w błąd.
W polskiej wersji wygląda to tak:
źródło:
https://twitter.com/pbzatonski/
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą