W święta jestem wniebowzięta
Na co dzień zaś przeklęta
Kto mi doradzi niebo
Kto odważy się za mnie
Modlić się nieustannie
Kto postawi warunek
W zamian za wikt i opierunek
Bym była piękna i słodka
Bym z ręki jadła
Nie bała się stadła
Bym tylko pachniała
Kto jest na tyle odważny
By był dla mnie ważny?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą