Korespondent Pepponow z agencji TASS donosi:
Z kronik akademii wojskowej
Młody dowódca czołgu wrócił z urlopu. Idzie do czołgu i wrzeszczy do załogi:
- Rozbieraj się!....tfu, na stanowiska!
by Peppone
Internacjonalistycznie
- Ukraina to kraj "młodej demokracji".
- A co to takiego ta "młoda demokracja"?
- Jak młodość u ludzi. Naiwność, nieodpowiedzialność, niezręczność w czynach i dużo samozadowolenia.
by Peppone
Unikalne zdjęcie "niewidzialnego" rosyjskiego samolotu
Stosunki rosyjsko-rosyjskie (i nie tylko)
Żona przyjmowała kochanka, gdy akurat wrócił mąż. Kochanek zdołał schować się za komodą, na której stał telewizor. Mąż, ledwie wszedł, włączył retransmisję z meczu i rozsiadł się oglądać. Żona kombinuje, jak tu męża wywabić z pokoju, w końcu woła z kuchni:
- Kochanie, chcesz spróbować? Zrobiłam twoją ulubioną zupę według nowego przepisu i mówię ci, jest zadziwiająca.
Mąż na to:
- Zadziwiające jest to, że pomocnika drużyny gości wywalili z boiska za czerwoną kartkę i skubaniec właśnie przeszedł koło mnie w samych spodenkach.
by Peppone
Czukczom mieszkającym w tundrze komitet podarował wagon. Po pewnym czasie postanowiono sprawdzić jak Czukczom się mieszka w nowym lokum.
- Dobrze - odpowiedział Czukcza - tylko na drzwiach do toalety napisali " zabronione korzystanie z toalety w czasie postoju" i zawsze gdy ktoś wejdzie do niej to Czukcze muszą pchać wagon po Tundrze...
by cieciu
- A wczoraj Ośrodku Meteorologii mieli bankiet.
- A z jakiej okazji?
- Dziesięciolecia ostatniej trafnej prognozy.
by Peppone
Bilboard na głównym deptaku Moskwy:
"JUKOS - mamy już dziesięć lat!"
W dole dopisek małymi literami: "Nie zgłaszamy sprzeciwu - prokuratura".
by oldbojek
- Masz tu, Kapturku, koszyczek.
- Z pierożkami?
- Z rączką! Zaniesiesz do babci.
- Znowu ja, mamo?!
- A co, może ja mam nieść? Sierotą chcesz zostać, czy co?!
by Peppone
Mąż wróciwszy do domu przyłapał żonę z kochankiem. Ta niezrażona mówi:
- Słuchaj, póki się jeszcze nie rozwiedliśmy możesz wynieść śmieci?
by Peppone
Przychodzi klient do sklepu z bronią i szuka czegoś dla siebie. Strasznie jednak wybrzydza. A to naboi w magazynku za mało, a to spust za twardy, a to kolba za mała, a to kaliber nie ten... W końcu sprzedawca daje mu jakąś wizytówkę. Klient wychodzi ze sklepu nie kupiwszy niczego. Drugi, który obserwował w tym czasie całą sytuację, pyta zaintrygowany:
- Dlaczego pan mu nic nie doradził tylko dał jakąś kartkę?
- Widzi pan, to nie dla mnie klient. Wysłałem go do brata.
- Brat też bronią handluje?
- Nie, jest seksuologiem.
by Peppone
Kącik historyczny
- Towarzyszko sekretarko połączcie mnie z kołchozem im "Lenina"
- Halo, kołchoz "Lenina" ? Stalin mówi. Połączcie mnie z dyrektorem Kuźniecowem. Halo, dyrektor Kużniecow ? Tu Stalin.... Halo, halo !!!
- Towarzyszko sekretarko, coś mi przerwało. Jeszcze raz łączcie z kołchozem "Lenina"
- Kołchoz "Lenina" ? Stalin. Z dyrektorem Kuźniecowem ..... Jak to nie ma ? Przecież przed chwilą z nim rozmawiałem. ... Jak to umarł ?
by w_irek
Kącik przysłów
Zły to jest żołnierz, co nie zdołał wymigać się od poboru.
Nie ma niekomunikatywnych głuchoniemych - bywają tylko krzywe palce.
Ile nie karmić faceta, i tak cycka szuka.
Słaby człowiek robi to, o co proszą.
Twardy człowiek nie robi tego, o co proszą.
Głupi człowiek robi to, o co nie proszą.
Inteligentny człowiek nie robi tego, o co nie proszą.
Jedynie mądry człowiek robi to, co trzeba zrobić.
by Peppone
Pierwsza kartka: "Kola! Szef chciał Cię widzieć P.S. Dobry był z Ciebie herbatnik"
Druga kartka: "Węzeł szubieniczny/stryczek - Instrukcja" ( i mydło)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą