Mając dość kradzieży, pan Robert w swoim sklepie wprowadził własne prawo - wiesza zdjęcia złodziei na wystawie. Obecnie sklep wygląda jak wielki, przedwyborczy billboard.
Zdaniem białoruskiego MSW bimbrownictwo jest równie groźne jak terroryzm. Podczas produkcji samogonu powstają trujące i niebezpieczne produkty uboczne, a przy wylewaniu do rzek pozostałości po zacierze masowo giną ryby. "Ale za to jak smakują!" odpowiadają bimbrownicy.
Premier Marcinkiewicz wygłosił swoje Expose w sejmie. Po skończeniu przemówienia zadzwonili do niego z Heyah i zaproponowali mu pracę w reklamie. Miałby być narratorem w kolejnych reklamach z bajkowymi postaciami.
Według badań uczonych mózg kobiety jest bardziej wesoły. Nie mamy nic przeciwko badaniom, ale ktoś powinien uświadomić naukowców, że w ciele kobiety znajdują się znacznie weselsze miejsca niż mózg.
Jak pokazało jesienne liczenie w polskich i słowackich Tatrach żyje teraz 480 kozic, z czego 100 na pewno po naszej stronie granicy. Zaś w Warszawie doliczono się 460 osłów - stado na szczęście nie zwiększyło swej liczebności.
Jarosław Kalinowski jako jedyny wicemarszałek dostał pokój bez sedesu z czego oczywiście zrobił wielką aferę w sejmie. Jak to się mówi - apetyt rośnie w miarę jedzenia. Najpierw dostał stołek, to teraz żąda tronu.
Ponad jedna trzecia brytyjskich dzieci nie wie z czego robione są frytki. Pozostałe 2/3 chciało nimi rysować w zeszycie.
Niedawno ukazał się tysięczny odcinek "Klanu". Gdyby posklejać pojedyncze kartki scenariusza i nawinąć na rulon, to powstałby najdłuzszy papier toaletowy na świecie. A i przeznaczenie tego scenariusza byłoby takie samo.
Pewna serbska wioska zmieniła nazwę ze "Stary Śmierdziel" na "Źródło", aby zapobiec masowej emigracji młodych ludzi wstydzących się swojego adresu. Nad podobną inicjatywą zastanawiają się mieszkańcy (autentycznych) polskich wiosek - Starego Kurowa, Podkuszańca Dolnego i Nowych Rumunek.
Pierwsze wydanie "Lalki" Bolesława Prusa ukazało się w Chinach. Powieść czołowego polskiego pozytywisty wydało Szanghajskie Wydawnictwo Przekładów Literackich. Niestety, czytelnicy, którzy zakupili książkę warszawskiego pisarza są zawiedzeni. Spodziewali się ostrej mangi z gumową lalką w roli głównej.
Mike Tyson nie rozumie powszechnej fascynacji swoją osobą, ponieważ sam uważa siebie za paskudnego karła. Dotychczas nie otrzymaliśmy oficjalnego stanowiska z Kancelarii Prezydenta-elekta.
Do zobaczenia za tydzień! W przypadku głodu spowodowanego brakiem "Późno w nocy..." zawsze możesz posilić się poprzednimi odcinkami.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą