Szukaj Pokaż menu

Autentyki CVI - Pozdrawiam żonę, trzy córki i psa...

34 666  
5   31  
W dzisiejszym wydaniu Autentyków kolejna garść porad, a wśród nich m.in.: nowe trendy w protetyce, jak wymigać się od powołania do armii oraz co oznaczają programy w myjniach samochodowych...

NA LEKACH TRZEBA SIĘ ZNAĆ


Moja daleka kuzynka miała kłopoty ze zdrowiem, konkretnie ze stawem biodorowym... Lekarze, jako ostatnią szansę na chodzenie, doradzali jej operację. Jako, że różnych rzeczy się ludzie w takich chwilach chwytają, moja kuzynka postanowila odwiedzić znachora. Po odstaniu kilku godzin w kolejce w końcu przyjął ją ów znachor. Nie kazał jej nawet zrobic przysiadu, czy machnać nogą, a już miał gotową recepturę na cudowne ozdrowienie. Mianowicie zalecił przykładac na chory staw biodrowy okłady z ryby. Ponieważ działo się to w czasach, gdzie na półkach stał tylko ocet, ojciec mojej kuzynki, zdobywszy cudem litr wódki, udał się do centrali rybnej w celu zakupienia lekarstwa. Udało mu się zdobyć 2 kg filetów z dorsza, mrożonych. Zaczęły się okłady. Niestety nic nie pomagały. Po miesiącu moja kuzynka udała się znów do owego znachora i tam zaczęła mu robić wymówki, że okłady z ryby nie pomogły. Znachor na to:

Wymyślamy dymek! - Chyba widziałem kotecka...

25 963   245  
Zadanie jest, jak zwykle, dziecinnie proste - wymyślamy treść dymka:

Zobacz poprzednie dymki!

Do dzieła! Po prostu wczuj się w sytuację i postaraj się rozbawić innych wymyślając oryginalną oraz zabawną treść dymka i wpisz ją w komentarzach! Dzisiaj to Ty rozbawiasz czytelników Joe Monstera!

Wielopak weekendowy CXX

41 996  
6  
Baaaczność! Dzisiejsze zajęcia rozpoczniemy jak co tydzień od lektury Wielopaka weekendowego. Następnie... następnie się zobaczy.
Spocznij...


Wspólne manewry wojsk NATO.
Na odprawie kolumny transportowej dowódca pyta włoskiego kierowcę ciężarówki:
- Żołnierzu, co zrobicie, jeśli nad kolumną transportową pojawi się myśliwiec wroga?
- Wysiadam i umykam w las - odpowiada Włoch.
- Niespecjalnie to dzielne, ciężarówka zostanie zniszczona, ale OK, uratujecie życie. A wy, żołnierzu - co zrobicie w takiej sytuacji? - dowódca kieruje pytanie do żołnierza Bundeswehry
- Wysiadam, rozstawiam RKM i pruję do myśliwca.
- Odważne, ale niezbyt mądre - stracisz i życie, i transport - komentuje dowódca i to samo pytanie zadaje żołnierzowi Królewskiej Armii Niderlandów
- A wy, żołnierzu, jaki wy macie plan?
- Wrzucam lewy migacz i skręcam w prawo w las.
- Brawo, świetny manewr mylący. Gdzie się tego nauczyliście?
- Jaki manewr? My zawsze tak jeździmy...

by Moosehead

* * * * *

- Co to był za chłopiec, z którym szedłeś do szkoły?
- Kolega z klasy, syn generała...
- O, z niego mógłbyś brać przykład. Taki mały, a już syn generała!

by lary

* * * * *

Bawi się chłopczyk w piaskownicy. Nagle z okna na dwunastym piętrze wyskakuje mężczyzna i na plask ląduje w piaskownicy. Kurz, wrzask, osłupienie, chłopiec w szoku.
Mężczyzna wstaje, otrzepuje się i mówi do chłopczyka:
- Ty, chłopcze! Za chwilę z tego samego okna będę wyrzucać mężczyzn - masz ich liczyć! Zrozumiano?
- Zro-zro-zro-zumiałem... - wyszeptał przestraszony chłopczyk.
Za pięć minut z tego samego okna wylatuje mężczyzna i znowu na plask ląduje w piaskownicy. Kurz, wrzask, osłupienie.
Chłopczyk głośno:
- Jeden!
Mężczyzna wstaje, otrzepuje się i zwraca się do chłopczyka:
- Dobra, chłopcze. To się nie liczy. To znowu ja...

by oldbojek

* * * * *

Dwie dziewczyny w przepełnionej windzie.
- Słuchaj, kto za mną stoi? - pyta jedna drugą szeptem.
- Młody chłopak.
- Że młody to czuję, powiedz - przystojny?

by nicku

* * * * *

Facet opowiada koledze:
- Idę sobie ulicą i nagle ktoś rzucił puszką, która trafiła mnie w głowę.
- I co w niej było?
- Nic!
- A w puszce ?

by zbiszek

* * * * *

Posiedzenie Knessetu, na mównicę wychodzi pierwszy poseł:
- Pozdrawiam lewicę! Nie pozdrawiam ani centrum, ani prawicy bo oni chcą nasz piękny kraj całkiem Amerykanom sprzedać!
Wychodzi kolejny poseł:
- Pozdrawiam prawicę! Nie pozdrawiam ani centrum, ani lewicy bo oni chcą nasz piękny kraj całkiem Rosjanom sprzedać!
Na to wychodzi, oburzony zupełnie trzeci poseł i trzęsącym się ze złości głosem krzyczy:
- Pozdrawiam lewicę i prawice! Tych z centrum nie pozdrawiam! To nie są prawdziwi Żydzi! Oni mogli dwa razy sprzedać to samo i jeszcze tego nie zrobili!!!

by BeLpHeR

* * * * *

Stoi facet nad świeżym grobem teściowej. Nagle - pac! - narobił mu na głowę przelatujący gołąb.
- A, już tam mama dotarła! - powiedział facet spoglądając w górę.

by nicku

* * * * *

Pewien starszy lord po "dosadnej" dyskusji z małżonką opuszczając salon z całym dostojeństwem należnym jego osobie, zwraca się spokojnym głosem do swojego lokaja:
- Edwardzie ! Proszę podać mi okrycie, kapelusz i parasol.
Idąc do drzwi dodaje:
- Bądź też łaskaw mocno trzasnąć drzwiami za moimi plecami kiedy wyjdę.

by Samorodek

* * * * *

- Tato, mam dwie wiadomości: dobrą i złą.
- Zacznij do złej.
- Rozbiłem twój samochód.
- Kuźwa, a dobra?!
- Już więcej nie będę.

by skaut

* * * * *

Kazanie w amerykańskim kościele:
- I powiadam wam! Gdybym miał całą wódkę świata, wylałbym ją do rzeki!
Bla bla bla...
-...tak więc gdybym miał całe piwo świata, też wylałbym je do rzeki!
Gadu, gadu, gadu...
-...nawet gdybym miał całe wino świata, TEŻ wylałbym je do rzeki!
Koniec kazania.
- A teraz chwalmy pana! Chwalmy Go śpiewem! Zaśpiewajmy więc hymn "Podążajmy do rzeki"...

by Ciupakabra

* * * * *

Godzinę przed zamknięciem sklepu monopolowego do sprzedawcy podchodzi zakonnica :
- Pół litra "Z czerwoną kartką" poproszę - mówi
- Siostra? - pyta zszokowany "widokiem" sprzedawca - Czy siostra jest pewna...????
- To dla Matki Przełożonej - odpowiada spuszczając wzrok zakonnica - Ma zatwardzenie i nasz kochany Ojciec Tadeusz podpowiedział, że trochę alkoholu powinno zadziałać rozwalniająco.
Po zamknięciu sklepu sprzedawca wracając przez park do domu widzi leżącą na trawniku naje**aną, zaszczaną i "ogólnie zabrudzoną" siostrzyczkę, cuchnącą na trzy metry wódą, z niedopalonym Klubowym w ręce.
- Siostro - mówi z wyrzutem jednocześnie próbując doprowadzić ją do stanu przytomności - Co siostra zrobiła? Przecież ta wódka miała być dla Matki Przełożonej na lekarstwo.
- A tak se ku**a pomyślałam - bełkotliwie odpowiada siostrzyczka - że jak mnie Matka Przełożona zobaczy w takim stanie, to z samego wrażenia się zesra w majtki.

by w_irek

* * * * *

Pijany mąż wrócił nocą późną do domu. Coś tam przekąsił i poszedł spać.
- Rosypałeś cukier w kuchni, chamie! - ryknęła rankiem żona.
- A skąd wiesz? Przecież wszystko dokładnie wytarłem...
- Podeszwy kapci masz słodkie!

by skaut

* * * * *

Baaaczność! Rozpoczęliśmy wojskowo i tak też zakończymy. A dzisiejszy wieczór... oby był dla Was tak udany jak ten kapitana z sierżantem Kowalskim... czego i sobie życzę ;)

Poranek w jednostce. Kapitan urządza apel:

- Kolejnooooo ODLICZ!
- RAZ!
- DWA!
- Tszszszszyyyyy....
- Żołnierzu, co jest z wami?!
- Byemmm wszorajjjj u siełżanta Kowalskieho.....

Na drugi dzień sytuacja się powtarza:

- Kolejnooooo ODLICZ!
- RAZ!
- Dwwaaa.....
- Żołnierzu, a wam co dzisiaj?!
- Byemmm wszorajjjj u siełżanta Kowalskieho.....
- Nie no, ja sobie muszę poważnie porozmawiać z sierżantem Kowalskim!

Kolejny ranek:

- Choleeeejjnooo odliszszsz.....

by Moosehead 
 

A teraz "spocznij" i przypomnij sobie, co działo się sto wielopaków temu, czyli w Wielopaku weekendowym XX :

W barze siedzi sobie facet i popija piwko. Po którymś z kolei postanowił odwiedzić kibelek. Wchodzi i z przerażeniem widzi wypiętego faceta z opuszczonymi do kolan spodniami, którego posuwa od tyłu inny facet, którego w tym samym czasie z kolei posuwa od tyłu trzeci gościu.
Mocno zdegustowany nasz bohater idzie do barmana:
- Czy wie pan co sie teraz dzieje w pańskiej toalecie? - i nie czekając długo, opowiada całą sytuację.
Barman pomyślał chwilę i pyta:
- Czy przypadkiem ten gość w środku nie miał czerwonego swetra?
- Tak, miał.
- Eeeech, to Heniek - westchnął barman - w kartach też ma szczęście.

by 1976

* * * * *

Wraca żołnierz z wojska. Zachodzi do domu, a tam na łóżku pod ścianą trójka dzieci siedzi... jedno mniejsze od drugiego...
- Czyje to dzieci?- pyta żony
- Wszystkie nasze... pamiętasz jak cię brali do wojska? Ja wtedy brzemienna byłam... tak i Kola się urodził... a potem pamiętasz, jak cię odwiedzałam? Tak i Wania przyszedł na świat...
- A trzeci?! - pyta zdenerwowany mąż - trzeci!!!!
- A coś ty się tak tego trzeciego uczepił? Siedzi sobie, to niech siedzi...

by Iskierka


Ciągle mało? Chcesz więcej? Tu znajdziesz magiczny link do 119 poprzednich Wielopaków! ;)

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
6
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wymyślamy dymek! - Chyba widziałem kotecka...
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Najmocniejsze cytaty – ​Gwiazda filmów dla dorosłych zdradziła, ile zarabiała za jedną scenę, kiedy była numerem jeden w branży
Przejdź do artykułu Elitarna placówka edukacyjna
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Rozkoszne diabełki III - Tataaaaaa! Pisior boli!
Przejdź do artykułu Od 0 do 100 w mniej niż sekundę!