Zwykle spotkanie z policją, kiedy jest się w stanie upojenia alkoholowego nie kończy się dobrze i grozi odwiedzinami w niezbyt komfortowym, a bardzo drogim "hotelu". Na szczęście nie wszędzie tak jest, w Cardiff policjant chciał odwieźć chłopaka do domu, ale delikwent nie był w stanie powiedzieć gdzie mieszka.
Policjant wykorzystał nowoczesną technologię i szybko poradził sobie z problemem.
Wszedł na czata grupy znajomych i po prostu zapytał:
Dzień dobry, tu policja na telefonie Camerona. On jest mocno pijany i chcemy odwieźć go do domu. On nie wie, przy którym numerze na Woodville Road mieszka.
- Dzięki!
- Dlaczego pisaliby o tym na grupie?
- Teraz odwieziemy go do domu. Nie zapomnijcie podziękować swoim miłym policjantom z komisariatu w Cathays.
- I "policja" nie napisała wielką literą "o" w on... Coś tu nie gra
Towarzystwo nadal było dość nieufne, więc miły policjant załączył dowód.
- To bzdura.
- Że co?
I takich policjantów życzymy również sobie :)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą