Słyszeliśmy, że Polska zdobyła w meczu otwarcia dwa punkty. Pierwszy i ostatni.
Korespondent Pepponow z agencji TASS donosi: Nikołaj Wałujew nie został zauważony przez ochroniarzy w supermarkecie, kiedy wynosił lodówkę bez płacenia.
Bezdomny, który ukradł wózek z supermarketu, trzy dni przenocował w Muzeum Sztuki Nowoczesnej pod tabliczką ''Bezdomny z wózkiem''.
Duma po raz kolejny zaostrzyła konstytucyjne swobody Rosjan.
Czelabińskie łosie liżą solne lizawki tylko pod tequilę.
Wczoraj banda Arabów grożąc personelowi Mentosami zajęła fabrykę Coca-Coli.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą