Autentyki CCCXLV - Podwójna wpadka
Dziś o tym jak nie tracić zimnej krwi w rozmowie z milicjantem, o garniturach firmowych, kartkówce z religii, magicznym napoju i podwójnej wpadce.
ROZMOWA Z MOLat już temu troszku i z górką, w mojej miejscowości żył sobie pewien pan, dumny posiadacz demona prędkości zwanego komarem. Pewnego pięknego letniego popołudnia, wybrał się z koleżką na przejażdżkę, ale kask miał jedynie kierowca. Zatrzymał ich patrol milicji, i wywiązał się następujący dialog:
M: Obywatelu, będzie mandacik.
K: Panie władzo, ale za co?
M: Za brak kasku.
K: Ale ja mam kask!
M: Ale ten z tyłu nie ma.
W tej chwili, rezolutny pan kierowca, ze stoickim spokojem obraca się, i pyta:
A ze święconką już byli? Domek posprzątany, okna umyte? No to już zostało tylko przeczytać Wielopaka i... Wesołego Alleluja! Do dentysty przychodzi facet z bolącym zębem.
- Trza rwać! - mówi stomatolog.
- Ile to będzie kosztować?
- Hmmm... Niedużo. Jestem tuż po studiach, nie mam zbyt wielkiego doświadczenia... Więc tylko 100 złotych za godzinę.
by Leszek_z_balkonu* * * * *
Trwa egzamin. Studenci piszą w ciszy. Wykładowca bez przerwy chodzi po sali i wyrzuca za drzwi ściągających. Sala pomału pustoszeje. Nagle drzwi się otwierają, wsuwa się głowa dziekana, który mówi:
- Kto to i z czego piszą?
Wykładowca na to:
- Elektryczny. Matematykę.
- Co, amatorzy ściągania?
- Nie, amatorzy są już za drzwiami. Zostali tylko profesjonaliści!
by eM-Ski* * * * *
- Byliśmy wczoraj z Malwiną na desce. Ma podwójne złamanie z przemieszczeniem.
- No nie gadaj... i co?
- Wiesz jakie są baby... każdy moment dobry żeby się poryczeć.
by B33rFan* * * * *
Kobieta wchodzi do domu:
- Kochany, jesteś w domu?
- Tak, jestem. Dobrze, że już wróciłaś. Postanowiłem się tobie oświadczyć. Jutro pójdziemy do jakiejś fajnej restauracji, a wcześniej kupię ci pierścionek z brylantem.
- No, w końcu! A czemu ty taki pijaniutki jesteś? Jutro rano wytrzeźwiejesz i jeszcze się rozmyślisz?
- Nie, nie rozmyślę się!
- Na pewno się nie rozmyślisz?
- Na pewno nie wytrzeźwieję...
by eM-Ski* * * * *
Odwiedził facet kumpla. Siedzą, wódkę piją, nagle w mieszkaniu nad nimi rozlegają się krzyki:
- Ja się zabiję!
- Ja się z okna rzucę!
Gość patrzy pytająco na gospodarza. Ten uspokajająco odpowiada:
- Nie przejmuj się, nade mną mieszka rodzina aktorów. Pewnie ćwiczą do roli. Facet jest nawet znany, często pokazują go w telewizorni. Jak się on nazywa, wyleciało mi...
- Antokolski.
- O, dokładnie! Poznałeś go po głosie?
- Nie, po twarzy - odpowiedział gość patrząc przez okno.
by Peppone* * * * *
Czy wiecie, że kiedyś...
1.
pamięć to było coś, co traciliśmy z wiekiem?
2.
aplikacja miała dużo wspólnego z zatrudnianiem?
3.
program to był w telewizji?
4.
edytor kombinował jak dobrze poskładać książkę?
5.
klawiaturą było dobre pianino?
6.
w sieci można było znaleźć pająka?
7.
wirusem była grypa?
8.
CD to była nadzieja na dalszy ciąg?
9. a jeśli ktoś miał coś, co nie było twarde i miało 3,5 cala to miał nadzieję, że nikt się nie dowie...?
by BelpHeR* * * * *
Do autobusu wsiada atrakcyjna kobieta. Od razu poczuła na sobie wędrujące spojrzenia męskiej części pasażerów. Po pewnej chwili natomiast, jej uwagę przykuł stojący po drugiej stronie przystojny mężczyzna.
Wpatrywał się w nią wzrokiem rozmarzonym, nieco zamyślonym, tajemniczym. Lekko podekscytowana w końcu nie wytrzymała i zapytała:
- Przepraszam, czy pan uwodzi mnie spojrzeniem?
- Bynajmniej. Chce mi się po prostu spać.
by B33rFan* * * * *
Trasa Warszawa-Nasielsk. Wioseczka, przy szosie chałupy. Przed jedną z nich, na ławeczce, siedzi dość pulchna dziewoja i gryzie pestki słonecznika.
Nagle, przejeżdżający mercedes, obryzguje ją całą błotem. Jednak po chwili auto zawraca, wysiada zeń młody mężczyzna w przeciwsłonecznych brylach i ciuszkach od Calvina Kleina.
- Przepraszam panienkę, jestem winny i zamierzam odkupić zniszczone ubranie - deklaruje men.
- No i co? - mówi lady, wypluwając pestkę słonecznika.
- I uszczerbek moralny zrekompensować panience wystawną kolacją przy świecach - dodaje facet.
- No i co? - panna nadal gryzie i spluwa.
- Być może między nami zrodzi się jakaś więź, która z czasem może przepoczwarzyć się w wielką, płomienną miłość!
- Tee... - panna spluwa słonecznikiem. - Teee! Nie dla ciebie kwiatuszek kwitnie!
by Leszek_z_balkonu* * * * *
Kolejność ratowania pasażerów przy katastrofie statku:
1. Niezamężne kobiety,
2. Młode mężatki,
3. Młode rozwódki i młode wdowy,
4. Wdowy, które otrzymały duży spadek (niezależnie od wieku),
5. Dzieci (jednak trzeba),
6. Zwykli obywatele - jak ja czy ty,
7. Wojskowi, duchowni, handlowcy,
8. Bandyci, milicjanci, celnicy, pracownicy skarbówki,
9. Bankierzy, oligarchowie,
10. Teściowe,
11. Politycy,
12. Na koniec mężowie kobiet ujętych w punkcie 2.
by eM-Ski100 Wielopaków temu śmialiśmy się m. in. z takich dowcipów:
Radio mazurskie przeprowadza sondę uliczną w Mikołajkach:
- Czyja kosmonautyka jest najbardziej rozwinięta na świecie? - pytają wiekowego autochtona.
- Nasa! - odpowiada bez zastanowienia... by oldbojek
* * * * *
W autobusie siedzi staruszka. Widać, że nad czymś bardzo się zastanawia. Nagle zaczyna recytować jakiś długi, długaśny wiersz o Stalinie. Siedząca obok niej kobieta zaczyna jej się bacznie przyglądać.
Z każdą zwrotką coraz szerzej otwiera oczy i coraz bardziej stara się wcisnąć pod okno i odsunąć się od staruszki. Babuleńka kończy recytację i mówi:
- No, to pamiętam, a po co na bazar jadę - nie pamiętam... by eM-Ski
* * * * *
W czasie przyjęcia jedna dama pyta swojego sąsiada przy stole:
- Ile lat mi pan daje?
- Cóż, po oczach dałbym 18, po ustach 20, po twarzy 17... Razem 55.
by Peppone
A tutaj znajdziecie cały Wielopak weekendowy CCLX
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 359 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |