Szanowne panie, czy tak jest naprawdę? Dlaczego tak myślicie? Podarował mi książkę - sugeruje, że jestem idiotką.
Podarował mi dwie książki - sugeruje, że jestem idiotką, i że moja matka też jest idiotką.
Podarował mi trzy książki - sugeruje, że przeprowadził się ze wszystkimi swoimi rzeczami.
Podarował mi kwiaty - sugeruje, że jestem przeciętna - znaczy pomyślał sobie: "Jej, jak każdej przeciętnej idiotce wystarczy dać kwiaty i się zamknie".
Zaprosił mnie do restauracji - tylko po to, żebym znów się napiła i tańczyła nago na stole.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą