Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 9237 osób, w tym 1439 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik czyrobs
Ja: Dzień dobry, skąd pani do nas dzwoni?
Klientka: Z kuchni.
Ja: Pytając o kontakt (wcześniej podawany numer stacjonarny). Czy ma pani komórkę?
K: Nie, ale mam piwnicę.
Ja: Proszę przeliterować nazwisko imionami np. A jak Agata itp.
Na ile ujął to trafnie oceńcie sami:
*Dom wypoczynkowy "Łazurne" https://www.lazurnoe.com/ - kliknij w mewę na górze
*Projekty basenów https://pool.in.ua/products/baseinspa/ - klikamy na czerwone szpilki
*Wszystko dla rybaków https://www.fishingspb.ru/ - klikamy trzy razy na faceta w łódce (nie, nie tego z filmu)
*Trawniki "Awangarda" https://www.gazon-avangard.ru/redactor.php?id_part=9 - czekamy aż dwaj kolesie na górze się spotkają i pojawi się napis, wtedy klikamy na sierp
3 gospodynie postanowiły ugotować barszcz. Ze względów oszczędnościowych nastawiły jeden duży wspólny garnek z zupą i zabrały się za rozpalanie pod kuchnią.
Pewnej nocy, śpiąc w jednym łóżku z moim chłopakiem (co opowiedział mi później), zaczęłam płakać przez sen.
On: Co się stało?
Ja: Nie mam ręki!
On: Masz, kochanie, śpij.
Ja: Nie mogę spać, bo nie mam ręki!
TIRAMISU
Rozmowa przy kawie w pracy. Siedzimy w pięć osób. Trzech kolegów, ja i koleżanka, której IQ mieści się w granicach normy długości noworodków w centymetrach.
Dyskusja zeszła na Japonię i te wszystkie tragedie, które nawiedziły ten kraj.
Kolega mówi: Najpierw to trzęsienie, potem ta elektrownia a teraz następna elektrownia się sypie.
I na to koleżanka: No i to tiramisu jeszcze.
Konsternacja.
W końcu jeden z kumpli odważył się zapytać: Jakie tiramisu?
Szedł sobie facet brzegiem rzeki i zobaczył złotą rybkę na piasku. Niewiele myśląc wrzucił ją do wody. Rybka zanurzyła się i po chwili wypłynęła, mówiąc:
- I co, pewnie byś chciał teraz trzy życzenia, tak?
- No pewnie! odpowiedział facet, zaskoczony i zadowolony.
- No to możesz mnie cmoknąć w d*pę. Mam żółtaczkę i jestem zwykłym karasiem!
by eM-Ski
* * * * *
Remiza pod Siemiatyczami. Sobota. Wesele. Jeden z gości siedzących za stołem wstaje z kieliszkiem w dłoni i krzyczy:
- A teraz proponuję wypić za zdrowie pań, które bez nas, mężczyzn, nie mogą żyć, jak ryby nie mogą żyć bez wody!
1. Obudziłeś się - obudź kolegów. Świeży potok niecenzuralnych obelg pomoże ci skutecznie przegnać sen i zadziała orzeźwiająco.
Z archiwów JM |
|